Sie Sind auf: Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha

Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha

Szukaj

Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha

Dienstag
14
April
2020

Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu od blisko dwóch dekad jest organizatorem cyklicznej imprezy plenerowej pn. „Jarmark św. Wojciecha”. Wydarzenie było okazją do spotkań towarzyskich, wysłuchania występów zespołów ludowych i folklorystycznych, zakupu wyrobów rękodzielniczych oraz sadzonek różnych gatunków roślin. Niestety, w tym roku Jarmark św. Wojciecha nie odbędzie się z powodu zagrożenia epidemiologicznego. Mimo to chcemy przybliżyć naszym czytelnikom historię ciechanowieckich jarmarków sięgając do archiwalnych doniesień prasowych.

Dziewiętnastowieczny Ciechanowiec słynął z trwającego nawet dwa tygodnie jarmarku św. Wojciecha, na którym głównie handlowano końmi, ale nie brakowało innego asortymentu takiego jak bydło, owce, nierogacizna, zboże i różnego rodzaju „drobne towary”. Do naszej miejscowości ściągali wówczas kupcy z różnych stron zaboru rosyjskiego oraz z dalszych zakątków Imperium Rosyjskiego. Na ciechanowieckich jarmarkach nie brakowało także obcokrajowców, jak np. anglików, lub stanowiących znaczący odsetek kupujących, poddanych Hohenzollernów. Którym niejednokrotnie sprzedawano najwięcej koni.

Z Tykocińskiego (…) Na tegorocznym jarmarku w Ciechanowcu (na św. Wojciecha, dnia 23 kwietnia) przyprowadzano, jak zwykle, najwięcej koni z Cesarstwa, a główni kupcy przybyli jak zwykle z Prus, którzy podobno około 300 koni zakupili. Konie piękne powozowe i wierzchowe były stosunkowo tanie, najlepiej zaś płaciły i najwięcej były poszukiwane dobre konie robocze, co jest dobrą dla gospodarstwa krajowego wskazówką. Płacono za takowe od 80 do 100 rs.; ceny jednak nie utrzymały się jednakie przez cały jarmark i koń, za którego nie przyjęto w pierwszym dniu rs. 120, oddawany był w dniu trzecim za 80. Do zniżenia cen przyczynili się kupcy rosyjscy, którzy przyprowadzając konie o mil kilkaset, muszą wszystkie wyprzedzać, aby uniknąć powrotu z nimi do domu lub dalszego prowadzenia po innych targowiskach.
(„Gazeta Handlowa” 1874, nr 96, s.2)

Jarmark w Ciechanowcu. Miasteczko to leży na granicy gub. Łomżyńskiej i Grodzieńskiej. Odbywa się tam teraz jarmark doroczny, na który zwykle dużo koni przyprowadzają. W tym roku jednak przybyło na ten jarmark tylu kupców z Prus, że podobno koni dla nich zabrakło, a płacili nieźle. Poszukiwali oni szczególniej dobrych koni roboczych.
(„Gazeta Świąteczna” 1888, nr 383, s. 3)

Z czasem gospodarcza rola ciechanowieckich jarmarków zaczęła słabnąć do czego przyczyniła się budowa Kolei Warszawsko-Petersburskiej. Jak donosił korespondent „Gazety Warszawskiej” z 1892 roku:

Na świętego Wojciecha odbył się jak zwykle jarmark na konie w Ciechanowcu nad Nurcem o 2 ½ mili od Czyżewa. Przez niedaleki Czyżew idzie kolej żelazna, a od Czyżewa do Ciechanowca zbudowano doskonałą drogę bitą (wiorst 17). Jarmark nie cieszył się powodzeniem. Jednym z powodów upadku jarmarków są właśnie ułatwione komunikacje z Warszawą, liczenie się rolników z czasem i oszczędność. Ludzie rozumni nie dobierają już dziś sobie kosztownych cugów, ale tylko silne fornalki do pracy. Przy tak bardzo drogim owsie i sianie cugi rujnują jednofolwarcznego szlachcica, co dobrze już każdy dziś rozumie i chyba ludzie bardzo nierozsądni, a takich nie mamy u nas, starają się prześcignąć jedni drugich w elegancji ekwipaży i czwórek, siedząc na kilkunastowłukowych fortunach. Toteż konie delikatnej rasy arabskiej nie popłacały w tym roku w Ciechanowcu.
(„Gazeta Warszawska” 1892, nr 139, s. 3)

W podobnym tonie pisano również w innym numerze „Gazety Warszawskiej”:

Jeszcze za naszej pamięci słyną Ciechanowiec jarmarkami na konie, które to jarmarki, odbywające się tutaj na święty Wojciech, od czasu pobudowania sieci dróg żelaznych zmarniały wielce.
(Tamże 1892, nr 175, s. 3)

Mimo to funkcjonowały one nadal i miały pewien wpływ na rozwój lokalnej gospodarki. Dowodem na to jest relacja z 1900 roku:

Jarmark w Ciechanowcu. Według obszernego sprawozdania „Kuriera Warsz” ostatni jarmark na konie w Ciechanowcu odznaczał się niezwykłym ożywieniem.

Koni ziemiańskich i włościańskich przyprowadzono przeszło 1500 sztuk, obrót pieniężny doszedł do 75,0000 rb. z górą. Znaczne zakupy, szczególnie koni roboczych, poczynili nie tylko kupcy miejscowi, lecz i z Cesarstwa – a nawet z zagranicy, tak naprz. Ajęci angielscy nabyli przeszło 200 koni dla kawalerii angielskiej, płacąc za konia od 160 do 300 rb.
(„Echa Płockie i Łomżyńskie” 1900, nr 34, s. 1)

Nie powinien, więc nikogo dziwić fakt, stosunkowo częstych informacji prasowych odnoszących się do wspomnianych targów końskich, jak i innych jarmarków mających miejsce w Ciechanowcu. Gazety publikowały je, jako osobne informacje, wymieniały je na liście jarmarków organizowanych w guberni łomżyńskiej, albo pojawiały się one przy opisach miasta, czy instytucji dla których nabywano konie nad Nurcem.


eksponat nr inw. III/4727 przedstawia podróżujących wasążkiem na jarmark

tekst: Eryk Kotkowicz adiunkt w Dziale Historycznym
fot. Edyta Murawska-Derewońko, Artur Warchala

Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha
Codziennik Muzealny - Jarmark św. Wojciecha