Wśród różnorodnej oferty imprez plenerowych, ten jesienny piknik stanowi najbogatsze w tradycje i zwyczaje wydarzenie etnograficzne w naszym muzeum. W scenerii wiejskiej zaprezentowaliśmy prace polowe i gospodarskie na dawnej wsi podlaskiej. Ten jesienny festyn rodzinny miał na celu przypomnienie i pokazanie tradycyjnych zwyczajów i obrzędów związanych z kopaniem ziemniaków i pracami gospodarskimi oraz domowymi w okresie jesiennym. Najważniejszym punktem programu był pokaz kopania ziemniaków motykami w wykonaniu zespołu ludowego Polne Maki z Dołubowa oraz kopaczką konną i tłoka - zbieranie ziemniaków za kopaczką z udziałem widzów. Po tym nast.ąpiło bronowanie kartofliska broną konną oraz orka.
Na terenie skansenu zaprezentowały się stoiska gastronomiczne z tradycyjną kuchnią regionalną. Na scenie wystąpiły zespoły folklorystyczne i kapele ludowe: Projekt Artystyczny Meandry z Łomży, Kapela Kłosy, Zespól Pieśni i Tańca Kalina z Żurobic, Zespół Ludowy Polne Maki z Dołubowa oraz nieoceniony kurpiowski śpiewak ludowy Henryk Kulesza z Lelis.
Doskonałą zabawę stanowiły ziemniaczane konkursy z nagrodami, tj. obieranie ziemniaków na czas, wrzucanie ziemniaków do koszyka, jedzenie baby ziemniaczanej na czas. Powodzeniem cieszyły się zajęcia manualne, takie jak wykonywanie laleczek ze słomy i gałganków, jesiennych korali z jarzębiny i liści, stempli z ziemniaków czy ludzików z kasztanów.
Festynowi towarzyszyły pokazy zanikających dziś zawodów i prac domowych: kręcenie snopków, kowalstwo, obróbka lnu, obróbka ziarna w stępie i na żarnach w młynie wodnym, strzyżenie owiec, darcie pierza, ręczny wyrób śmietany i masła oraz kiszenie kapusty.
W tym dniu specjalnie dla widzów uruchomiliśmy nasz zabytkowy wiatrak z Niemyj. Mamy nadzieję, że tegoroczny festyn Jesień w polu i zagrodzie był dla wszystkich niezapomnianą podróżą do przeszłości.
I tak kończy się rok obrzędowy. Znowu nastanie zima. Przyroda zamiera, ale tylko pozornie, by znów na wiosnę powstać do nowego życia, pobudzona magią i bogatą obrzędowością zimowo - wiosenną.
